Archiwum sierpień 2003


sie 13 2003 SAMI WSTAWCIE SOBIE TYTUŁ...
Komentarze: 1

Jestem zla... Na dziewczyny... Na siebie... Jak ktoś chce poczytać o co chodzi to zapraszam na http://pandora-puszka.blog.pl/ . Chodzi o notki pt : "KROWA!!!", "ODA DO..." I "W SAMOTNOŚCI POPAŚĆ DNOT, PRZY SPOJŻENIU WASNYCH MYŚLI".

A teraz zmieńm temat. Przeglądaa dzisiaj stare blogi. Szczególnie ten na tenbicie. Jak czytaam notki o/do Mei zrobio mnie się strasznie smutno... Przez jej gupote to wszystko się rozsypalo... Jak o tym myśle to mnie się chce pakać... Przez gupie popisywanie się... Naprawdę mi jej bakuje. I to bardzo, ale po tym co zrobila nic nie będzie jak dawniej. Niestety niektóre mosty trzeba za soba palić. Żaluje, że to musial być akurak ten... Ale po tych kilku miesiącach, nie chce przechodzić teo jeszcze raz.

Żegnaj Mea. Na zawsze...

r.i.p. : :
sie 13 2003 SYSTEM OF A DOWN
Komentarze: 0

CHOP SUEY

Wake up,
Grab a brush and put a little (makeup),
Grab a brush and put a little,
Hide the scars to fade away the (shakeup)
Hide the scars to fade away the,
Why''d you leave the keys upon the table?
Here you go create another fable

You wanted to,
Grab a brush and put a little makeup,
You wanted to,
Hide the scars to fade away the shakeup,
You wanted to,
Why''d you leave the keys upon the table,
You wanted to,

I don''t think you trust,
In, my, self righteous suicide,
I, cry, when angels deserve to die, Die,

Wake up,
Grab a brush and put a little (makeup),
Grab a brush and put a little,
Hide the scars to fade away the (shakeup)
Hide the scars to fade away the,
Why''d you leave the keys upon the table?
Here you go create another fable

You wanted to,
Grab a brush and put a little makeup,
You wanted to,
Hide the scars to fade away the shakeup,
You wanted to,
Why''d you leave the keys upon the table,
You wanted to,

I don''t think you trust,
In, my, self righteous suicide,
I, cry, when angels deserve to die
In my, self righteous suicide,
I, cry, when angels deserve to die

Father, Father, Father, Father,
Father/ Into your hands/I/commend my spirit,
Father, into your hands,

Why have you forsaken me,
In your eyes forsaken me,
In your thoughts forsaken me,
In your heart forsaken, me oh,

Trust in my self righteous suicide,
I, cry, when angels deserve to die,
In my self righteous suicide,
I, cry, when angels deserve to die.

r.i.p. : :
sie 12 2003 Z MOICH AKT...
Komentarze: 1

Napiszmy coś o dni wczorajszym...

9.20 => żóllwiątko zafundowao mi pobudka. Najwyraźniej stwierdzia, że skoro siedziaa caą noc w wodzie, to teraz musi się na mnie powyżywać...

11.45 => zwlekam sie z lóżka

12.10 => przyjechaa Gośka i Renata na rowerach. Wrrr... A ja wlaśnie zasiadam przed kompem. Wprawdzie jeszcze w piżamie, ale mialam tylko sprawdic gg, maila i trzy blogi, potem miaam iść umyć lepetynke. Wrrr... pokżyżowaly wszystkie moje plany...

13.00 =>Olka, moja siora, delikatnie daje im do zrozumieia, żę mogly by się wynosić. Nie pomaga...

13.40 => Olka, wprost mówi, że potem idzemy do kina, więc czy nie mogy by się zmyć. Też nie pomaga...

14.45 => Wreszcie sobie poszly!!! HIP, HIP, HURA!!! Nie to żebym ich nie lubila, ale jak by wam ktoś codziennie wbija się do domu do 07.07, to też mieli byście dosyć

15.00 => wychodzimy do kina ^__^

16.00 => mamy bilety, idziemy do sali i przez następną 107 min. nie odrywamy ślepek od okranu, na którym leci "Equilibrium". Film jak dla mnie jest genialny. Z podwójnym dnem. Osobiście twierdze, że jest lepszy od Matrixa:Reaktywacja.

17.47 => niestety film się skończy... wracamy do domku...

19.07 => jesteśmy w domku. sokro jest tak wczesnie, to wychodzimy jeszcze na rolki ^__^

20.30 => już jesteśmy w domku. Niestety... Wracają zgubiam gdzieś podrodze puca, więc jak by ktoś je znalazl, będę wdzięczna za oddanie.

r.i.p. : :
sie 12 2003 "ZEBYŚ CZŁOWIEKU NIE SCHAMAIŁ DO RESZTY..."...
Komentarze: 0


"Człowiek"
Świat zamenyu i łeż
burzony oddechem fal.
Głębai wśród skał
niesiona ptasim trelem.
Orzywa przebiśnieg
pozbawiony płatkó
zakuty ew okowy
osamotnienia.


"My, dzieci XXi wieku"
My,
żyjący pod mrokiem gwiazd.
Wśród scieżek
opuszczonych przez anioły.
Uskrzydlone klucze
do nieznznych drzwi,
błądzące wśród mgieł.
Szczury,
w laboratoryjnej klatce
w wyścigu o nic.
Przeklęte maszyny
chcące tylko zysku.
Wrota do
następnych wieków
okupione nieneawiścią.


"1:08 30.07.03"
W samotności
popaść dno,
przy spojżeniu
własnych myśli.
Upojna wizja
zmary snów
wśród plusków
nocnych chmur.
Wspomnienie żywe
w skalnej puszczy,
poza zasięgiem słów.
Ostatnie życzenie
zapada się w
czerwony raj.


"Kobierce snu"
Zasypiam smutku pełna,
roztargniona nostalgi rodowodem
ukołysana dżwiękiem letniego deszczu
rozbijanego o wspomnienia.
Zaplątana wśród snów,
Ashanti, córa wiatru
zamknięta w mroku słów.

r.i.p. : :
sie 10 2003 ŚCIEŻKA WŚRÓD MROKU GWIAZD
Komentarze: 1

Mialam coś wczoraj jeszcze napisać, ale nie zdążyam. Musialam wysać list, który nigdy nie powinien dojść do adresata. Ręcznie zają ponad cztery strony A4, na kompie 3,5... Ale cieszę się , żę go wysalam. Mam nadzieje, że to troche pomoże Tomkowi ( :* ) w poznaniu i zrozumieniu mnie.

Niedlugo umieszcze tu kilka wlasnych wierszy.

I na dowidzenia jak to mawia Tomek :

HAVE FUN PRZY DZWIĘKACH KTÓRYCH NIE USLYSZYCIE NIGDZIE INDZIEJ (SWEET NOISE - CZAS LUDZI CIENIA)

r.i.p. : :